Azjatycka Al Jazeera ,w swoich programach informacyjnych na czerwonym pasku podaje informację o wyniku rosyjskich badań przyczyn wypadku katastrofy polskiego samolotu , w którym zginął polski prezydent. Winna była załoga polskiego samolotu. Dziennikarze z Azji pominęli kompletnie dywagacje o presji psychicznej w kokpicie , będące składową konferencji prasowej MAK.(znam z polskich portali internetowych)
Nie pojawia się też ani słowo o najdrobniejszej choćby nieprawidłowości w pracy wieży kontrolnej i obsługi lotniska. Nie pojawia się żadna informacją, że raport MAK wzbudził zastrzeżenia polskiej Komisji ds. badania wypadków lotniczych, nie wspominając o zastrzeżeniach polskiego rządu.
Pozytywnym aspektem jest to, że MAK jest jednoznacznie określany jako Komisja rosyjska, nie międzynarodowa, jak usiłowano w Polsce nam wciskać przez wiele miesięcy. Oraz krótka informacja prezentera, że wspomniany raport jest uznawany przez część komentatorów jako skandal. Komentatorów, nie polskich prokuratorów, nie polskiego premiera. Czyżby Azja nie widziała potrzeby przyjmowania rosyjskich werdyktów na kolanach?
Jak podawano kilka dni temu, polski premier nie widział potrzeby przerywania swojego urlopu w Dolomitach na okoliczność ujawnienia końcowego raportu MAK. Podobno dzisiaj tą potrzebę zauważył. Podobno. Bo nikt nie wie tak naprawdę, do kiedy miał trwać urlop pana premiera. Już kiedyś było tak ,że niby przerwał, a tak naprawdę wracał zgodnie z planem. Być może tak samo jest i dzisiaj. Bo w to, ze ktokolwiek w Polsce , myślący racjonalnie, mógł spodziewać się innego werdyktu, uwierzyć nie można.
Reakcja azjatyckich dziennikarzy daje nadzieję ,że powołanie międzynarodowej Komisji do zbadania przyczyn Tragedii Smoleńskiej ,ma szansę znaleźć zrozumienie w społeczności międzynarodowej. Powinien to wykorzystać polski rząd(w co nie wierzę) i polskie społeczeństwo. Na samą Europę liczyć nie można.
To dobra pora na działanie polskich internautów, którzy powinni wykorzystać swoje międzynarodowe kontakty do rozpoczęcia szerokiej akcji wśród internautów z całego świata, wzywając o poparcie polskich starań o powołanie międzynarodowej Komisji w sprawie Smoleńska.
P.S.
Mam od 2 godzin blokadę w możliwosci komentowania na moim blogu:-)
Odpowiem później
