1maud 1maud
5147
BLOG

Reinkarnacja Wojciecha Sumlińskiego. Wychowywani do bezsilności

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 64

Czytam najnowszą książkę Wojciecha Sumlińskiego zatytułowaną z „Z Mocy bezprawia.” Ta książka to dynamit – jak napisał Rafał Ziemkiewicz. Dodałabym jeszcze tylko, że to najbardziej wstrząsające potwierdzenie (poprzez opisanie faktów i pokazanie powiązań) najgorszych scenariuszy opisujących codzienność powiązań pomiędzy służbami, przestępczą mafią, politykami i uczynnymi dla ich wersji bezczelnie serwowanym zwykłym zjadaczom chleba –dziennikarzami. Ci ostatni albo wpisując się w scenariusze podawane im przez służby, albo przemilczając skandaliczne praktyki z obawy o swoje stołki.

Tą książkę powinien przeczytać każdy myślący Polak. Po to, aby miał świadomość, że misja informacyjna kluczowych mediów ( w małymi wyjątkami) została skutecznie zamieniona w misję dezinformacji chroniącej przestępców, polityków łamiących prawo. Gdzie oskarżyciel, mający dowody na głoszone zarzuty może zostać zmuszony do przeprosin. Albo molestowany psychicznie, z użyciem narzędzi przymusu prawnego (areszt) na podstawie słowa człowieka, wobec którego toczy się postępowanie o fałszywe oskarżenia w innych sprawach sam zostaje oskarżony. I być może właśnie dlatego wcześniejsze śledztwa wobec pomawiającego zostają zamrożone..

Chodzi o płk Tobiasa. Głównego oskarżyciela autora książki w sprawie rzekomego wymuszania łapówki za zmiany w zapisach w Aneksie do raportu o WSI.

Szczególnie polecam książkę krytykom wpisów Aleksandra Ściosa w związku z aferą Marszałkową. Sumliński poszerza naszą wiedzę ( przy pomocy informacji od kolegów dziennikarzy) o związkach ówczesnego marszałka Komorowskiego z agentami Lichodzkim i Tobiasem, o naradzie z udziałem Grasia, Bondaryka i marszałka z Tobiasem, po której ten ostatni wraz z szefem ABW złożył zeznania obciążające autora książki. A inna ekipa w tym czasie zabrała materiały przeciwko Tobiasowi z Prokuratury Garnizonowej. *

Koncentruję się na wątku afery marszałkowej, bo ona jest doskonale znana czytelnikom sakon24. Tym, którzy zgadzali się z analizą A.Ściosa pomoże uporządkować wiedzę, tym, którzy zarzucali fantazję autorowi – odbierze argumenty do oskarżania o oszołomstwo.

Sumliński pokazuje z jednej strony technikę manipulacji na skalę nawet dla mnie, oswojonej z istnieniem pajęczyny powiązań polityków, gangsterów na pasku byłych służb specjalnych –wstrząsającej. Ciężarówka ze żwirem, która niespodziewanie taranuje samochód z niewygodnymi świadkami uderza także w swoich. Tych, którzy za dużo wiedzą. Wartością jest dostęp do władzy i kasy, reszta nie ma żadnego znaczenia.

Wojciech Sumliński napisał książkę, która np. w USA stałaby się bestselerowym scenariuszem do filmu, a wszystkie gazety starałyby się z użyciem własnych informatorów do opisania przedstawionych w niej wątków. Udziału w życiu gospodarczym służb, tajnych spotkaniach na szczytach władzy, zniknięciach akt, śledztw, dziwnych śmierci ( w ciągu kilku dni w absurdalnych okolicznościach ginie 3 znajomych związanych z wyłudzeniem z IV O Banku PKO SA 100 mln złotych przez firmą powiązanych jak się okazuje z fundacją Pro Civili).

Wszak dotyczy ona ludzie na szczytach władzy. W tym urzędującego Prezydenta RP. I..Cisza. Media jak strusie.

A w nadchodzących wyborach startuje formacja, której nie tak dawno znaczący członkowie, tacy jak Huszcza, Dukaczewski, Kwaśniewski, Sobotka itp. mieli decydujący wpływ na naszą codzienność w Polsce.

Media wolą kreować nicości, takie jak Palikot. Jednoosobowy szef i samo -zarząd partii, który zasłynął z tego, że utrzymuje się podejrzanych pożyczek z dziwnych spółek powiązanych kapitałowo swoją kampanię, nie płacąc podatków w Polsce. Nawet jeśli dociekania ABW badającego finanse Palikota dojdą do negatywnych dla niego ustaleń, ( w co wątpię, bo kruk krukowi oka nie wykole), to wygląda na to, że skutecznym parasolem ochronnym stanie się dla niego immunitet poselski.

Sumliński doskonale pokazuje metody manipulacji, bezprawia i technik niszczenia wszelkich przejawów praworządności, która nakazuje walkę z przestępstwami. Przez uległych sędziów, służby, używanie polityków do nacisków i posłuszne media.**

A odbiorcom mediów w Polsce sprzedawany jest kit. Narracja sytuacji serwowana przez opisanych powyżej. Nawet jeśli coś jest przedmiotem rozstrzygnięcia sądowego, to zwykle trafia w ręce tych, których osąd będzie zbliżony do opisanych gremiów.

Ci, dla których ta sytuacja jest logicznie niewytłumaczalna i próbują cos z tym zrobić szybciutko okrzyknięci zostają oszołomami, obciachem itp. Myśląca logicznie reszta społeczeństwa wychowywana jest do …bezsilności. Bo kto ich wesprze?

Jeśli nie można podważyć wiarygodności faktów, należy podważyć wiarygodność tego, które je prezentuje.

Ta metoda działa doskonale, czego przykładem jest Antoni Macierewicz. Już od lat. A od czasu likwidacji WSI i raportu – każde jego słowo, choćby powiedział, ze dzisiaj jest niedziela – podlega atakowi jego oponentów.

Cieszę się z jednego. Wojciech Sumliński, którego próbowano zniszczyć na wszelki sposoby- powrócił. Silniejszy o traumatyczne wydarzenia i własne przeżycia. Dojrzalszy od Sumlińskiego z poprzednich książek. Przejmujący, bo piszący o wydarzeniach, które odbiły się tragicznym piętnem na jego życiu. Bogatszy o potwierdzone przyjaźnie, (pozbywając się z otoczenia chwilowych kolegów) i mocny w walce o miejsce prawdy w życiu publicznym.

Dwukrotnie utracił materiały do swoich książek(O błogosławionym księdzu Jerzym -„kradzież” i o WSI – zabrało ABW). Część z tych informacji znajdziemy w „Z mocy bezprawia”.

Nie udało się zmusić do bezsilności Wojciecha Sumlińskiego. Ogromne wyrazy szacunku za to panie Wojtku. Chciano z pana zrobić „milczącego stracha na wróble”. A Pan powrócił. Reinkarnacja. O wiele silniejsza i bardziej przekonująca od poprzedniego wcielenia. I bardziej dojrzała.

 

PS.

Pana dzieci mają powód do dumy z Pana. Powiedział Pan prawdę swojej Ani w tamtych, tragicznych dla Pana dniach. Ta książka jest tego dowodem. Niech Bóg ma Pana i Pana rodzinę w opiece.

I powiem tyle. Jest nas więcej. Tych, którzy nie wyrażą zgody na ukrywanie prawdy przed społeczeństwem. Dowodem na to jest cała armia w blogosferze walcząca z kłamstwem smoleńskim. Żaden generał nie wygra boju, jeśli nie będzie walczyć szara piechota…

 

 

*Gdyby te informacje zdołałyby się przebić na dużą skalę do opinii publicznej, nie byłoby możliwości zamiany kandydatów PO do fotela Prezydenta RP. A i dzisiaj stanowiłyby w dojrzałej demokracji powód do uruchomienia procedury impeachmentu.

** W trakcie przesłuchania, tuż po zatrzymaniu Wojciecha Sumlińskiego do śledczego z ABW dzwonią „ważni ludzie” z pytaniem o przebieg. Jednym z nich jest Konstanty Miodowicz z PO. Czy to nie aby powód do powołania Komisji śledczej d.s. nacisków polityków na wymiar sprawiedliwości? Pewnie tak, ale zainicjowany byłby tylko w przypadku gdyby chodziło o PiS.

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka