1maud 1maud
3898
BLOG

Podróbki i wrogie przejęcia

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 69

Podczas rozmowy w TVP Info poseł Mularczyk po raz pierwszy spotkał się z atakiem na tworzone właśnie nowe ugrupowanie grupy „kurzystów” z emblematem Ziobro na sztandarach. Tym atakiem było proste pytanie red. Danuty Cholecka, – dlaczego Solidarna Polska twierdząc, że chce poszerzyć elektorat prawicowy, próbuje przejąć struktury PiS? (oddaję sens pytania).

Wszystkim polecam odszukanie tej rozmowy na stronie TVP info. Warto popatrzeć, jak poci się pan poseł a nawet jego słynny przedziałek podczas prób( bardzo zagmatwanej i zupełnie nie na temat) odpowiedzi.

W swojej karierze biznesowej spotykałam często ludzi, których smak sukcesu skłaniał do prób własnych sił na tym samym polu biznesowym. Tak zresztą bywa na całym świecie. Poznaje się metody, szkoli i próbuje potem ciągnąć działalność na własny rachunek. Szczególnie jeśli ma się ambicje szybkiego dojścia do władzy i sukcesu, którego firma nie jest wstanie(lub nie ma zamiaru) zaoferować.

Sam w obie proces jest niejako naturalny i nie może być naganny. Pod warunkiem, że konkurencyjnej firmy będącej odwzorcowaniem firmy-matki nie tworzy się kosztem podkradania fachowców, personelu średniego oraz nie namawia klientów do przejścia do własnej firmy. Sztuką w biznesie jest zdobyć szlify, nauczyć się i spróbować własnych sił przy pomocy własnych pomysłów na tworzenie sieci odbiorców, których musi przekonać do nowej firmy jakość oferowanego produktu i ewentualnie jego cena.

Zwykle próbka podrobienia firmy matki kończy się plajtą. Okazuje się, ze kupieni fachowcy chcą zarabiać coraz więcej, a nie ma kasy na rozwój firmy. Ci, którzy tworzą biznes od zera takich dylematów nie mają. Zanim jednak do plajty pomysłowego Dobromira dochodzi, firma matka ma zawirowania w swojej działalności. Czyli podróbka to taki pasożyt który nieco osłabia swojego żywiciela, ale w końcu pada. Traci też wiarygodność w branży- podebrał jednemu fachowców, może podebrać kolejnemu. No i przecież w ten sposób nie musiał ponieść kosztów akwizycji swojej załogi.

Projekt Solidarna Polska zaczyna swoją działalność od prób przejmowania struktur PiS. Nie od tworzenia biznes planu na swoją działalność ( w przypadku partii politycznej to są założenia programowe), ale od namówienia do przejścia do nowego tworu, który podobno ma oferować taki sam produkt jak partia-matka, ale podawany w opakowaniu zjadliwym dla nowych klientów (wyborców).Kurzyści ruszyli do frontalnego ataku.Już na starcie zaprzeczając wiarygodności własnych poczynań – bezpardonowo namawiają w całej Polsce posłów wybranych przez wyborców PiS władz samorządowych do przechodzenia na swoją stronę. Nie wydali grosza na kampanię promującą wybory do urzędów samorządowych, nie musieli finansować własnych kampanii do UE czy obecnych do Sejmu. Przejmują świeżo wybranych posłów z listy PiS, ucząc ich na wstępie, że nie ważny jest program jaki pokazywali swoim wyborcom ani nazwa listy z której startowali, – bo najważniejsze jest zadowolenie własne.Pal licho wyborców. Oni swoje zrobili oddajać głos na określoną listę.

 Ten wyjątkowo cyniczny sposób tworzenia nowej formacji jest zaprzeczeniem hasła które było mottem przewodnim prawicy: walki o prawo i sprawiedliwość w Polsce. Stosowanie nieuczciwych praktyk, połączonych z działaniem na szkodę firmy macierzystej, (bo szef im się nie podoba) nie mieści się w tej formule. Nijak. Żeby nie wiem, jaką ideologię się dopisywało.

I jest dowodem na kompletne olewanie woli wyborców, którzy niewiele więcej jak miesiąc temu robili wszystko, aby pomóc swojemu ugrupowaniu. I Programowi jaki przedstawił Jarosław Kaczyński. Dla mnie wybór podstawowy był jedne: głosuję na założenia programowe, a potem dobieram z listy wybranego programu (partii) ludzi którzy w mojej ocenie będą najlepiej ten program realizować.

A Ziobro i Kurski mają w nosie wyborców. Realizują własne ambicje. Kosztem deprawowania już na wstępie innych posłów i samorządowców wybranych przez nas z list PiS.

Cenię inteligencję Jacka Kurskiego oraz Ziobrę za pewną charyzmę (dla określonej liczby zwolenników). Żałuję, że wybrali drogę na skróty. Źle im nie życzę, ale źle prorokuję. Bo głoszą hasło pozyskiwania nowych zwolenników dla prawicowych wartości, a w praktyce szukają ich wśród zwolenników PiS.

Kiedy tworzył się PJN mówiono, że odeszły z PiS gołębie. Teraz odeszły jastrzębie pod wodzą bulteriera. Z gołębi przeżyły te, które schroniły się w karmiku PO. Tam pełnią rolę szeregowych dziobaczy okruchów. Jastrzębie takiej drogi nie wybiorą. Przynajmniej ci czołowi.

Powtarzam, szkoda. I ten mój żal zdecydowanie przewyższa sympatię którą miałam dla inteligencji Kurskiego oraz ciepłych uczuć w stosunku do posła Dery. Panowie, nie rozbijacie prawicy w tym momencie, w którym wszystkie ręce powinny być na pokładzie okrętu pod nazwą Prawica. Przynajmniej konsekwentnie wspierajcie PiS, mimo ze taka postawa będzie się kłócić z wolą mainstreamu i grozi wam szybszą utratą jego sympatii. (i tak ją tylko chwilowo macie z uwagi na próbę rozbicia PiS!).

UE się chwieje. A główny ciężar muszą ponieść ci, którzy do kryzysu nie doprowadzili. A rozkazują im ci, którzy przez lata wykonywali bez sprzeciwu założenia koncernu polityczno-medialnego pracującego na usługi tych, którzy od lat niedostatku nie czują …Finansowali co się da dla pozyskania głosów lewaków , zapożyczając się na prawo i lewo.

UE stworzyła monarchię biurokratyczną, której utrzymanie kosztuje krocie –głównie dla zaspokojenia swoich ambicji. Wydaje ogromne pieniądze na promocję wizji wspólnego Państwa*. Monarchia biurokratyczna ma się świetnie, jej cięcia budżetowe nie grożą.

To jest jedna z przyczyn objawów chromości systemu i jest źródłem idiotyzmów unifikacyjnych oraz rozbudowanego systemu nakazowego w postaci dyrektyw. Propozycja zwiększenia nacisku na jeszcze większą unifikację systemu Radsika może doprowadzić do

masowych protestów regionów, którym dzisiaj jest i tak daleko do zamożności obywateli Niemiec czy Francji. Ci ostatni zresztą mogą mieć znaczący problem w chwili upadku finansów Włoch…

Jednoczenie bogatego z biednym tym biednym sytuacji nie poprawi. Może jedynie ich  jeszcze mocniej uzależnić. Chcesz żyć lepiej? Rób to czego pan wymaga… Wierzyć w przyrodzone dobre intencje silnych to jest utopia.

Jak się nie wściekać gdy narzuca nam się limity emisji gazów z powodu wykorzystania węgla ignorując zupełnie ilość tlenu pochodzącego z polskich lasów? Narzuca akcyzę na i tak koszmarnie drogie paliwo? Nakazuje chronić żabki przez co zwiększa koszty budowy dróg, co było do lat i jest nadal hamulcem rozwoju? Bogate kraje Europy swoje drogi budowały zgodnie z rachunkiem ekonomicznym. Oni mogli, a my nie bo stajemy się trucicielami środowiska. A może po prostu pewne regiony miały być już w założeniu przeznaczone do pełnienia funkcji usługowych? Takie zaplecze wielkiego Mondu.

Światu podobno grozi kryzys z powodu gwałtownego spadku cen gazu .Firma AT Kearney – analizująca rynki gazu przewiduje ,że po 2013 r. ceny jeszcze bardziej spadną . Dzisiaj cena  gazu waha się między 110 a 150 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Gaz LNG. Spadać będzie ilość gazu przesyłanego rurociągami. Tymczasem PGNiG kupuje gaz od Gazpromu za około 400 dolarów za 1000 metrów sześcienny. I będzie długo w tej cenie kupować, bo premier Pawlak umowę podpisał.**

Coś dodać ? Jest tyle do zrobienia w Polsce i tyle oczekiwań na prawicy.Kiedy świat płonie nie czas na zaspakajanie swoich ambicji panowie kurzyści. Weźcie to pod uwagę zanim rozwalicie kolejny Sejmik dla własnej satysfakcji.

 

 

 

 

 

*Każdy, kto otrzymuje dotacje z UE ma obowiązek przeznaczania sporej części pieniędzy na odpowiednie druki z zaznaczeniem sponsora, tabliczki informacyjne, na kampanię promocyjną

** Świat protestuje przeciwko oskarżeniu Timoszenko o podpisanie niekorzystnej umowy gazowej z Rosją .Dobrze, że Pawlak mieszka w Polsce.

http://biznes.onet.pl/bedzie-gazowa-katastrofa-cenowa,18567,4960526,1,prasa-detal

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka