1maud 1maud
10102
BLOG

Kolejny skandal w prokuraturze i ABW

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 133

Rano przygotowywałam tekst o jakości pracy systemu sprawiedliwości ( sądy i prokuratury), ale dzisiejsza, dramatyczna informacja o śmierci śp. Remigiuszu Musia zmusza mnie do skierowania ostrza ataku nie tylko w prokuraturę ale i ABW.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odpowiada za zapewnienie właściwej ochrony informacji niejawnych, zwłaszcza oznaczonych klauzulą „tajne” i „ściśle tajne”. ABW ma specjalne komórki zajmujące się śledzeniem pojawienia się informacji wrażliwych z punktu widzenia interesu Państwa, bądź niezgodne z jego Konstytucją.

Jak pamiętamy z akcji aresztowania twórcy strony Antykomor i przeszukania o 6 rano jego mieszkania możemy domniemywać, że może wykonywać także czynności wynikające z KPK. Jeśli tylko chce.

Tymczasem w Internecie od jakiegoś czasu (zapewne dłużej, skoro znajdują się w zakładce archiwum pewnego portalu) widnieją dane osobowe załogi Jaka 40 wraz protokołami przesłuchań. Mamy adresy, numery telefonów komórkowych oraz treść zeznań. Nie dzisiaj wśród nich zeznań śp. Remigiusza Musia, za to są dane dwóch pozostałych członków załogi. Czy jednak nie było danych śp. Musia –nie wiemy.

Komu zależało na tym, aby te dane były dostępne dla każdego kto ma ochotę lub potrzebę kontaktowania się z ważnymi świadkami w dochodzeniu przyczyn katastrofy smoleńskiej? Kto dopuścił do narażenia świadków na potencjalne naciski ze strony potencjalnie niezadowolonych z ich zeznań?

A może upublicznione adresy mają świadczyć o tym, że naciskać mógł każdy….

To jest niebywały skandal. A w świetle dramatu rodziny chorążego z 36 Pułku zaniedbanie które mogło kosztować jedno życie a w dwóch przypadkach stanowić realne zagrożenie.

Coraz więcej szczegółów dotyczących nocnego dramatu w Piasecznie dociera do opinii publicznej. Sugeruje się kolejne samobójstwo. Nic nie można wykluczyć, ale też mamy kolejny przykład, że ludzie którzy z zasady mają większą odporność z uwagi na pełniona służbę (wojsko) mają być rzekomo słabsi niżby można się tego spodziewać. Tak może się zdarzyć gdy publicznie pozbawia się ich honoru a potem stosuje psychiczne naciski.

Dwie rzeczy nie podlegają dyskusji: ujawnienie danych adresowych załogi Jaka 40 z 36 Pułku i brak reakcji stosownych organów to skandal. I druga: rozwiązanie 36 Pułku oraz bezpardonowy atak ze strony różnych organów administracji państwowej i przedstawicieli rządu Tuska na poziom wyszkolenia i umiejętności członków załóg w nim latających – na pewno nie był dowodem na to, że po katastrofie Smoleńskiej Państwo zdało egzamin.

Młodych ludzi z 36 Pułku zmuszono do przejścia na emerytury, a wystawione im publicznie opinie na pewno nie podtrzymywały ich na duchu i nie rokowały na łatwe znalezienie zajęcia w wyuczonym ( i często wymarzonym) zawodzie. Pamiętamy artykuły i opinie „ekspertów” lotnictwa o baraku wyszkolenia, fanfaronadzie, nie przestrzeganiu przepisów, fałszowaniu wpisów itp. Jeśli potwierdzi się jako przyczyna dramatu poczucie krzywdy i utrata honoru – to mam nadzieję, że ci którzy się z zapałem przyczyniali do podważenia kompetencji polskich pilotów nie będą mogli spać spokojnie.

Dobrze, że pełnomocnicy rodzin skierowali stosowne zastrzeżenia do prokuratury. Ciekawe jakie przyniosą efekty te działania. I kto odpowie za kolejny skandal. Czy znowu usłyszymy ,że zło stało się samo z siebie bo procedury zostały wykonane?

 

 http://fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/prokuratura-odmowila-sledztwa-dot-dzialan-abw-ws,1666366/081c459933fe092baba27bed2e06ce8d

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka