Po ponad dwóch latach biegli potwierdzili ślady trotylu i nitrogliceryny na wraku Tupolewa. Najwięcej w miejscu łączenia skrzydła z wrakiem. Tą sensacyjną informację ujawniła Rzepa, potwierdził ją prokurator generalny Seremet.
W wszystkich programach TV nadal w Polsce króluje Sandy, huragan w USA a o własnym ,którego skala przekracza wszelkie przewidziane minima dla zjawisk tego typu (ponad dwa lata zaprzeczano wybuchów obarczając winą za katastrofę niewinnych pilotów) nie ma ani słowa. Agencje czekają na przekazy dnia.
Jasie Flanelki i podręczni eksperci od niszczenia honoru polskich pilotów wojskowych i Dowództwa Sił Zbrojnych na czele z śp. generałem Błasikiem powinni zniknąć z oczu polskiej opinii publicznej.
W gronie ekspertów Zespołu parlamentarnego od czerwca mamy pewną wiedzę o śladach materiałów wybuchowych. Niezgodną z tym co wmawiała nam prokuratura.
Do 6.60 telewizje nie podawały informacji. Teraz podali w TVP że …w Smoleńsku były spore walki w trakcie II wojny światowej i może to pozostałości… Dziennikarzyny, na fotelach? Kto wam tą wrzutkę dnia podał?
Połowa straszliwej prawdy o Katastrofie Smoleńskiej ujawniona. Teraz należy wskazać sprawców tej zbrodni.
Że coś się dzieje było wiadomo po braku oficjalnej reakcji na wyniki Konferencji polskich naukowców oraz po tym, że nagle zauważono doświadczenie profesorów Biniendy, Nowaczyka, Szuladzińskiego docenili innych ekspertów .
Tusk musi zjeść tą żabę.
A ja jestem połowicznie szczęśliwa. Na skrzydłach Aniołów wrócił honor polskich pilotów .W wersji dla niewierzących: na szczątkach TU154 M z numerem bocznym 101.
c.d.Szmatława telewizja publiczna zajmuje się słabnącym huraganem Sandy. Dziennikarze kpiący z badań ZP gryzą palce ze złości i zastanawiają się jakimi podłymi zarzutami obrzucali i pomagali innym obrzucać tych, którym towarzyszyły ich salwy wyszydzającego śmiechu podczas mozolnych badań. Badań finansowanych przez rodziny i samych naukowców. Bo państwo polskie (które zdało egzamin) na niezależne badania prowadzone wraz z rodzinami grosza nie dało. Jedyną formacją która wspierała ZP był PiS. Ten oszołomski- prawda?
Tusk wie o przyczynie katastrofy od Seremeta. Prokuratura potrzebuje kilku dni na komentarz do otrzymanych wyników badań. Ta niezależna. Która musi poczekać na wskazówki z góry jak to sprzedać.
To już z nie czarne chmury premierze . To huragan o wiele gorszy od Sandy, którym żyje publiczna telewizja. Telewizja której podobno rolą jest misja publiczna. Może i misja, ale dezinformacji!
To huragan który wali jak w bęben w Pałac Prezydencki i Komorowskiego .Musi zjeść swoje interpretacje i wypowiedź do narodu ;” Bronisław Komorowski udzielił pierwszego w nowym roku wywiadu. W rozmowie z TVP info prezydent zdradził, że tuż po 10 kwietnia myślał o rezygnacji z kandydowania w wyborach prezydenckich. Bronisław Komorowski bardzo stanowczo odniósł się również do przypuszczeń co do przyczyn katastrofy smoleńskiej: Nikt nie zakwestionuje tego, że główną przyczyną katastrofy była próba lądowania podjęta w warunkach pogodowych, które się do tego absolutnie nie nadawały”
To nie piloci panie Komorowski, Sikorski ,panie Tusk, Arabski i inni waszej maści. To wyście zeszli poniżej minimum .Minimum przyzwoitości. Dla ratowania własnych i cudzych tyłków.
cd.
25 października pisałam:We wczorajszej publikacji raportu z sekcji śp. Teresy Przyjałkowskiej jest znamienna informacja: to prokurator rozpoznał w kawałkach metalu wyciągniętych po otwarciu ciała ofiary – nit z samolotu. „(..)bezpośrednio po wyjęciu z ciała przez lekarza, ppłk Robert Pyra powiedział do tegoż funkcjonariusza, że jest to prawdopodobnie nit z poszycia samolotu. „Jaki był cel tej personalizacji odkrywcy? Czy nie taki sam jak w Uwagach do raportu MAK: macie dowód na to, że my prowadziliśmy rzetelne śledztwo tylko zabrakło nam materiałów do postawienia kropki nad i użyć tego argumentu w chwili gdy zmieni się ekipa rządząca? Bo ten raport jest bardzo dziwny: z jednej strony uderza w rodzinę śp. Pani Anny, a z drugiej podkreśla sumienność prokuratury w zabezpieczaniu próbek. I ukazuje się tuż po sensacyjnych ustaleniach przedstawionych Polakom podczas konferencji polskich naukowców. Prokuratura pichci sobie kolejny płaszcz ochronny?
Dzisiaj mamy kolejny przykład odwagi polskich prokuratorów….to oni, a nie polscy naukowcy odnaleźli ślady materiałów wybuchowych!
Palikot przekazał nam wersję oficjalną: ślady materiałów wybuchowych pochodzą z okresu II -ej Wojny światowej, błąd Tuska polega na milczeniu i braku tłumaczenia co pozwala na szerzenie teorii..zamachu. Wini Tuska sugerując ,że Miller został zmuszony do przedstawienia swojego raportu bez badań przez niego. No i oczywiście winien jest ..PiS.
W TVN cały czas trwa atak na Grasia. Na bieżąco komentują zachowanie rzecznika jak i jego asystenta nie pozostawiając suchej nitki na ich kompetencjach i sposobie traktowania sowich obowiązków wobec dziennikarzy.
Jak w wersji materiałów wybuchowych z czasów II wojny światowej mieści się informacją polskiego prokuratora o znalezieniu w ciele śp. Teresy Przyjałkowskiej nitu z samolotu? Tez przetrwał od wojny?
Graś poinformował że nic nie wie i nie wie, że wie premier. I ,że może to jest zaszłość. Co wskazuje na to, że wie i on i premier. Ale kłamstwa Grasia to standard.
Prokuratura ustosunkuje się do dzisiejszej sensacji z Rzepy w dniu dzisiejszym.
Nie od dzisiaj wiadomo ,ze Graś jest rzecznikiem od dezinformacji…. Podobno telefony od dziennikarzy odbiera ,ale je rozłącza. To taka metoda na Tuska; jak się dzieje, to sie zaszyć w dziurze.
Informacja potwierdzająca ślady wybuchu na pokładzie Tu 154 ma wielowątkowe znaczenie: uderza w Tuska ale też w Putina. Co dzieje się w Rosji jakie konsekwencje przyniesie ta ewidentna wojenka służb?
Płk. Artemiuk : o śladach trotylu: nie ma bomby z dwoma materiałami: trotyl i nitrogliceryna. Wyklucza możliwość aby były to pozostałości z II wojny światowej chyba, że to wybuchła bomba w momencie uderzenia samolotu o ziemię. Informuję o znalezieniu dużej ilości materiału na spojeniu skrzydła z kadłubem uznał za możliwość wersji zamachu.
Archeolog Poznański (badający teren w Smoleńsku z Ruchu Palikota) –trotyl to nic dziwnego, bo to był poligon.
Szef polskiej Komisji Miller: skomentował informacje Rzepy: nie zna i nie komentuje. Oraz ujawnił, że Sermet i prokuratura wojskowa nie kontaktowały się z nim do tej pory.
10.50 Po kilku godzinach telefon od dziennikarzy z TVN odebrał Graś: poinformował, ze zbiera się Rada Ministrów i po niej poznamy stanowisko premiera oraz ,że jedynie Seremet i Tusk mają prawo informować o swoich spotkaniach i tematach rozmów. Zauważył ,że w świetle przepisów może zostać wznowiona Komisja Millera.
Profesor Żylicz stwierdził przed kamerami TVN 24,że widzi konieczności powołania Komisji do Badania WL z uwagoi na nowe fakty jakie pojawiły się w ostatnim czasie.
11.15 Posiedzenie Zespołu parlamentarnego w obecności ojca sp. nawigatora Ziętka oraz por. Wojsztyla.
Wojsztyl : mieli zakaz wypowiadania się. Gdyby mogli – nie byłaby możliwa taka wersja wydarzeń jaką sprzedawano od początku.
Mówił spokojnie o tym, że słyszał wydaną komendę dla TU154 M o zejściu do wysokości 50 m!!!!! oraz o tym, że śp. Remigiusz Muś zeznał dokładnie stan fatyczny z nagrań z nasłuchu radiowego z Jaka 40-ponieważ miał okazję przesłuchać zapis magnetofonowy już po powrocie do Polski (przesłuchiwał razem z żandarmerią wojskową).To jest powód dla którego ZP wystąpił o objęcie ochroną por. Wojsztyla.
Ojciec nawigatora Ziętka w ostrych słowach oskarżył za zaniedbania i stan śledztwa zarówno Tuska jak i Komorowskiego.
Żona śp. Janusza Kochanowskiego oskarżyła dziennikarzy którzy śmieli wmawiać społeczeństwu na podstawie wyglądu skali zniszczeń TU 154 M ,ze to była katastrofa przy lądowaniu.
Mocne słowa pani Ewy Błasik , która ujawniła naciski stosowane przez wojskowych na nią osobiście po katastrofie na nie ujawnianie okoliczności oraz znanych jej faktów dot. Lotnictwa Wojskowego i samej katastrofy. Pani Błasik postulowała o powrót do Komisji w sprawie katastrofy Casy ujawniając, ze Jej mąż nie zgadzał się z oficjalnie podana wersją przyczyn!
Staszek Zagrodzki przypomniał o ujawnionych w necie danych osobowych załogi TU 154 M.
12.24 TVN już lekko modyfikuje znaczenie wypowiedź por. Wojsztyla: podaje ,że być może TU 154 M zszedł poniżej wysokości decyzji do 50 m z powodu polecenia z wieży w Smoleńsku. Tymczasem Wojsztyl zeznał, ż e Tu 154 M nie podchodził do lądowania tylko podjął działania na wysokości decyzji! A samo plecenie z wieży miało być dowodem na manipulacje w zapisach z czarnej skrzynki w której słychać polecenie do 100 m!
O 13.30 planowana jest konferencja prasowa NPW
13.00 W TVP Latkowski ostro komentował postawę ekipy Tuska i wskazywał na odjazd ministra Sikorskiego, który czasie ważnych ustaleń dotyczących informacji wskazujących na możliwość zamachu w Smoleńsku na Twitterze chwalił się osiągnięciem przez Polskę jakiegoś miejsca w rankingu międzynarodowym!
Info @tvp_info
.@LatkowskiS: Rządzący rozmijają się z opinią publiczną. Zajrzałem na TT, a tam szef dyplomacji,co uznał za najważniejszą wiadomość?
Radek Sikorski @sikorskiradek
Polska na 32ga na 142 kraje, przed Włochami, w globalnym indeksie dobrobytu.PL 32/142 in the Legatum prosperity index. http://www.prosperity.com/Ranking.aspx
Ważne:- przekaz na najbliższe dni i tygodnie dla każdego Polaka:
10 kwietnia 2010 roku Marszałek Komorowski i premier Tusk zeszli poniżej poziomu obowiązującego dla minimum suwerennego państwa. Pozostaje pytanie: kto ich do tego zmusił?
Podaj dalej ….
13.30 Oświadczenie prokuratury :Szeląg : powołani biegli nie stwierdzili na wraku samolocie żadnych środków wybuchowych. Wykonali wszystkie czynności zaplanowane w Smoleńsku.
Na miejscu nie znaleziono żadnych śladów, dopiero badania laboratoryjne mogą potwierdzić bądź zaprzeczyć. To co wykazało urządzenie mogło być sygnalizacją zjonizowanych cząsteczek chemicznych , które mogą ale nie muszą być wskazaniem na ślady materiałów wybuchowych. Dlatego pobrali próbki do badań. Zabezpieczono kilkaset próbek, ale jeszcze nie ma wyników badań. Były to zatem proste badania przesiewowe ,które nie może być podstawą do wyciągania wniosków.
Zatem wnioski są nieuprawnione. Nadal wszystko jest możliwe, ale na dzisiaj wnioski są przedwczesne.
Czyli Gmyz mówił prawdę ale jej nie mówił. Szeląg podał ,że szczątki wraku zostały przebadane pod katem charakteru uszkodzeń. Ale wyników nie ma.
Przy okazji podał, ze doszło do zamienia ciał wskutek nieprawidłowej identyfikacji. Zapewnia, że pomyłka nie jest celowa.
Na pytanie, czy to oznacza że trotylu nie było nie stwierdzono co nie oznacza, że nie odnajdzie się podczas bdań laboratoryjnych.
13.30 Oświadczenie prokuratury :Szeląg : powołani biegli nie stwierdzili na wraku samolocie żadnych środków wybuchowych. Wykonali wszystkie czynności zaplanowane w Smoleńsku.
Na miejscu nie znaleziono żadnych śladów, dopiero badania laboratoryjne mogą potwierdzić bądź zaprzeczyć. To co wykazało urządzenie mogło być sygnalizacją zjonizowanych cząsteczek chemicznych , które mogą ale nie muszą być wskazaniem na ślady materiałów wybuchowych. Dlatego pobrali próbki do badań. Zabezpieczono kilkaset próbek, ale jeszcze nie ma wyników badań. Były to zatem proste badania przesiewowe ,które nie może być podstawą do wyciągania wniosków.
Zatem wnioski są nieuprawnione. Nadal wszystko jest możliwe, ale na dzisiaj wnioski są przedwczesne.
Czyli Gmyz mówił prawdę ale jej nie mówił. Szeląg podał ,że szczątki wraku zostały przebadane pod katem charakteru uszkodzeń. Ale wyników nie ma.
Przy okazji podał, ze doszło do zamienia ciał wskutek nieprawidłowej identyfikacji. Zapewnia, że pomyłka nie jest celowa.
Na pytanie, że nie było nie stwierdzono co nie oznacza, że nie było.
Komentarz mój: Prokuratura nie potwierdza sensacji ujawnionych przez Gmyza ,ale im nie zaprzecza. Przyznali, że dopiero na przełomie września i października 2012 były Pierwsze badania prokuratorów pod kątem obecności na wraku śladów materiałów wybuchowych .
Próbki ciał będą poddane badaniom fizykochemicznym- będą teraz ! Także te pobrane przed rokiem! To zdaje się potwierdzać tezę Gmyza… Dopiero latem tego roku pojawiły się okoliczności umożliwiające wykonanie czynności.
Zwrócili się z pismem do komisji Millera aby dali im materiały z badań , które mogą pomóc prokuraturze. Powtarzano, że nie było wcześniej przesłanek ale owych przesłanek które się pojawiły prokuratura nie ujawniła. Przyznała jednak ,ze są skoro postanowili przeprowadzać badania pod katem obecności materiałów wybuchowych.
Kupują sobie pół roku….
