Pani Mucha nazwała Koncert Madonny imprezą testową na Euro 2012. I co? Hasło przeszło przez prawnicze i księgowe sito ministerstwa Sportu oraz Finansów. Biegli rewidenci widocznie gdzieś pobiegli kiedy analizowano prawidłowość kwalifikacji wydatków. Chwilowo nie odbiegli biegli z NIK., Ale niedługo mogą zacząć skakać z Kwiatka na Kwiatek na polecenie swojego nowego szefa. W myśl zasady obowiązującej w Polsce od lat: wyżej szefa nie przeskoczysz. Ze szczególnym uwzględnieniem szefa partyjnego. O czym się boleśnie przekonali ci, którzy zaczęli podskakiwać pod hasłem demokratycznych wyborów we własnej partii. Vide casus Gowin. Jakże inaczej traktowany od takiego Radsika konkurującego podobno z Komorowskim o nominację swojej partii na szefa pałacu z żyrandolami. I chociaż jedno i drugie to moim zdaniem ustawka z góry założonym wynikiem- obraz hasłowości demokracji w Polsce przebija się coraz śmielej.
Kropkę nad postawił prezydent RP. On tam na referenda nie chodzi ( w podtekście obywatelom nie poleca). Ma taki referendowstręt. Szczególne, jeśli niekorzystny w jego mniemaniu wynik mógłby dotknąć ludzi o poglądach z którymi się oficjalnie nie utożsamia. Przecież startował pod hasłem reprezentowania wszystkich Polaków. Także tych, którzy wołają o referendum.
Żeby nie było, że tylko narzekam na koślawą demokrację podam przykład demokratycznego wzoru. W odpowiedzi na wstrząsające oskarżenie wymiaru sprawiedliwości przez żonę i córkę zamordowanego szefa policji śp. Marka Papały- publiczna telewizja w kanale informacyjnym zaprosiła, jako ekspertów znakomitych przedstawicieli oskarżanej palestry: w osobach byłego prokuratora generalnego Janusza Kaczmarka oraz byłej minister sprawiedliwości Barbary Piwnik. Mogli zaprosić nieumoczonych w afery *, ale cóż…demokracja w TVP zwyciężyła. Wszak wiadomo; trzeba zapewnić równy dostęp różnym gremiom.
Co oznacza hasło obłędu smoleńskiego na bieżąco relacjonują nam różne postaci z życia publicznego. Władza, Komisja Laska, niejaki prof. Artymowicz, przedstawiciele prokuratury. W salon24. raczy nas wyjaśnieniami senator Libicki. Pal licho, że na całym świecie jest rzeczą najnormalniejszą pod słońcem, że poszkodowane rodziny z przyczyn uczuciowych oraz oficjele z przyczyn obowiązku służbowego i państwowego muszą i czynią wszystko aby prawda ujrzała światło dzienne. A wszystkie wątpliwości rodzin zostały rozwiane. Bo prawda o przyczynach i okolicznościach śmierci ich najbliższych należy im się jak kromka chleba. W ramach hasła obłędu rodziny zostały odsądzone od czci i wiary, wielu Polaków żyje z przeświadczeniem, że żądania rodzin są z księżyca zdjęte…
Hasło miłości i umiłowanie tolerancji przed partię rządząca z jej premierem na czele też kryje treści kontrapozycyjne. Bo niby premier jest zdolny tolerować w swoim rządzie pazernych(PSL) na stanowiska, byle nie byli zwolennikami opcji znienawidzonego przeciwnika politycznego(PiS). „Newsweek” dotarł do nagrania z wyborczego spotkania Donalda Tuska z działaczami Platformy. Premier narzekał na nim na PSL, które myśli wyłącznie o obsadzaniu stanowisk swoimi ludźmi. Obiecał też, że doprowadzi do wyrzucenia z MSW człowieka, który w przeszłości współpracował w PiS.”Pisior. Nie będzie długo dyrektorem”
Nic dziwnego, że pod innymi hasłami powszechnie serwowanymi nam przez dziennikarzo-podobne twory ukrywane są zjawiska, które odbiegają od tych ewidentnie marketingowych. Pisałam niedawno o brutalnej prywatyzacji szpitali pod hasłem komercjalizacja bez prywatyzacji oraz o przekazywaniu darów zakupywanych ze zbiórek WOŚP do prywatnych spółek pod hasłem ratowania życia dzieci. Od lat także hasło „dziękujemy wolontariuszom za WOŚP” z publicznej zbiórki finansowany jest show około muzyczny i festiwal w Kostrzynie.
Mucha musiała na chwilę usiąść koło Owsiaka…..
