1maud 1maud
2655
BLOG

Półprawdy Piotra Piętaka

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 113

 

To, że spora część odbiorców medialnych przekazów (i nie tylko) nie stara się czytać ze zrozumieniem to tzw. oczywista oczywistość. Pan Piętak wyciągnął z dwóch faktów (wypowiedź Hofmana o braku dowodów na podłożenie bomby oraz z zasady uzgadniania z partią kontaktów z mediami) wyciągnął dwa wnioski: oto rzecznik PiS Hofman publicznie zaprzeczył wersji zamachu w Smoleńsku, a zakaz kontaktu z mediami bez uzgodnienia z PiS jest skierowany głównie przeciwko Antoniemu Macierewiczowi.

Pierwszą wersję obala wyjaśnienie dla portalu gazeta samego Hofmana: „Powiedziałem tylko, że nie mam dowodów na to, że ktoś wniósł bombę do samolotu ani że służby rosyjskie i polskie zmówiły się, że zabiją prezydenta RP. Nadal twierdzę, że najbardziej prawdopodobna jest teza o zamachu - mówi "Gazecie" rzecznik PiS.”. I to jest istotą przekazu Hofmana: Nie mamy dowodów, ale wszelkie poszlaki wskazują na to, że tak musiało być. Jest to zgodne także z opinią Jarosława Kaczyńskiego, który w kwietniu tego roku powiedział: „ „Przy obecnej wiedzy jedyną teorią, która wszystko wyjaśnia i daje konkluzję, to jest teoria zamachu. Mówię o tym z bólem, ale to tak wygląda".

I zmartwię analityka Piętaka: ta wypowiedź jest sygnałem nie dla posła Macierewicza, który doskonale zdaje sobie sprawę ze status quo dochodzenia przez ZP przyczyn i okoliczności Katastrofy. To jest przekaz dla wszystkich, którzy razem z panem Laskiem wołają o pokazanie dowodów na taki ani nie inny przebieg Katastrofy. Podczas gdy ani jedna ani druga strona dowodów wprost nie posiada, bo dochodzenie ma charakter ewidentnie poszlakowy. Z winy polskich władz, który zezwoliły na oddanie kluczowych dowodów stronie rosyjskiej.

Konieczność uzgadniania przekazów posłów PiS dla mediów wynikać może z chęci ich uporządkowania. I to dobry kierunek. Wszak od lat wiadomo, że nawet najdrobniejsze niedoprecyzowanie myśli przez członków PiS staje się swoistym granatem z zapalonym lontem w rękach nieprzychylnych PiSowi dziennikarzy.

Pan Piętak zdaje się zapominać, że w pracach i spotkaniach ZP bierze udział spora grupa rodzin Ofiar katastrofy i grupa ekspertów. Oni w większości nie są posłami PiS. A Macierewicz przekazuje mediom najczęściej nie treści poglądów partyjnych a po prostu ustalenia do jakich doszli członkowie grupy podczas kwerendy materiałów ze śledztwa oraz badań naukowych.

Bezpodstawne są także dywagacje autora po takim stwierdzeniu, „Dlaczego Macierewicz nie szuka winy po stronie polskiej?. Pan Piętak przyznaje w swoich rozważaniach, ze on analiz biegłych nie czyta, bo i po co. Warto panie Piotrze, bo wtedy wiedziałby Pan, że jednym z pierwszych zarzutów, jakie padły ze strony ZP były zarzuty wobec zaniechań strony polskiej przy organizacji wyjazdy delegacji prezydenckiej do Katynia. Które były przedmiotem doniesienia do prokuratury. Niestety, ten wątek został przez prokuraturę umorzony.

Dlatego całą analizę proponuję Panu wrzucić do kosza. Bo świadczy ona o tym, że słyszy Pan gdzieś bijące dzwony, ale nadal nie wie Pan, w którym kościele.

 

 

 

 

 

 

 

http://wyborcza.pl/1,75478,14912968,W_PiS_szykuje_sie_przewrot_smolenski___Nie_ma_poszlak_.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza#Cuk#ixzz2k2B5mUId

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka