1maud 1maud
4173
BLOG

Prokuratura „wie, ale nie powie”?

1maud 1maud Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 67

Przez wiele tygodni usiłowałam dotrzeć do informacji od prokuratorów wojskowych istotnych dla oceny prawidłowości badań niezależnych ekspertów robionych dla Konferencji Smoleńskiej i ZP versus informacje pochodzące od Komisji Laska i prokuratorów-referentów śledztwa smoleńskiego.

Relacjonowałam te usiłowania do momentu, w którym otrzymałam (wraz z odmową odpowiedzi bezpośredniej) od rzecznika NPW sugestię o zwrócenie się do OPW o dostęp do akt celem rozwiania moich wątpliwości wskazywanych w kolejnych pismach. Mimo, że ta sugestia byłą podana w uzgodnieniu z prokuratorem –referentem z OPW w tej kwestii otrzymałam także odpowiedź odmowną. Czyli miałam przykład typowego rozwadniania problemu.

Postanowiłam nie poddać się w jednej, podstawowej kwestii. Zapytałam rzecznika NPW ponownie o same koordynaty brzozy. Wg komunikatu NPW z dnia 23.10.2013 roku WPO jest w posiadaniu dwóch ekspertyz. W jednej z nich opisany jest stan rozpoznawalnej brzozy z dni 5 i 12 kwietnia 2013 r. Tymczasem opinia publiczna dysponuje przynajmniej trzema zróżnicowanymi danymi: z raportu MAK. Komisji Millera oraz pracy prof. Cieszewskiego. Prokuratura mogłaby jednym ruchem przeciąć spekulacje na temat, (które z nich są właściwe) podając dane przyjęte do śledztwa. Z niezrozumiałych dla mnie względów trzyma koordynaty w ścisłej tajemnicy. Co może sugerować, że albo chce uderzyć we wszelkie inne wersje związane z przełamaniem brzozy dopiero w opinii końcowej albo też nie jest w stanie na dzień dzisiejszy jednoznacznie odrzucić zarzutu, że z brzozą było ”coś nie tak” wcześniej. To oznaczałoby, że WPO musiałaby zwrócić się już po II KS i moich pytaniach o ekspertyzy w tym zakresie. Mamy szanse to wyjaśnić, ponieważ istnieje obligo informowania pełnomocników rodzin o każdym wniosku o ekspertyzę. Pożyjemy, zobaczymy. Nie zapomnimy.

W trakcie mojej korespondencji z NPW i WPO doszło także do ujawnienia bardzo niepokojącej rozbieżności. Otóż w mojej poprzedniej korespondencji zadałam rzecznikowi pytanie o pełną specyfikację dokumentacji przekazanej Komisji Laska. W odpowiedzi uzyskałam opis 2 rodzajów dokumentacji ( z charakterystycznym wtrętem; „między innymi”). Uznałam odpowiedź za pełną ponieważ towarzyszyło temu wyjaśnieniu zapewnienie, że identyczną dokumentację otrzymał ZP jak i Konferencja Smoleńska.

Po uzyskaniu przeze mnie informacji od rzecznika okazało się, ze Komisja Laska otrzymała zdjęcia o których NPW „zapomniała” wspomnieć w oficjalnej odpowiedzi. Erystyczne wygibasy pana Wójcika faktów nie przykryją. Owo „między innymi” nie stanowi parasola ochronnego przed identyfikacją oczywistej nieprawdy: wszak identyczny zestaw dokumentów podobno dostał ZP i KS. Co jest nieprawdą.J (poniżej zamieszczam korespondencję z NPW w tej sprawie).

Zamierzam nadal pytać prokuratorów o (bulwersujące wielu Polaków) rozbieżne informacje dotyczące Katastrofy. Bo brak odpowiedzi może być też cenną wskazówką w dochodzeniu do prawdy.

Przecież Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.

Małgorzata 1 Maud Puternicka  2 grudnia 2013 r.

 

 

Rzecznik NPW ,

Ppłk Janusz Wójcik

 

Szanowny Panie,

 

 

 

Przyznam ,że merytoryczna zawartość naszej korespondencji wprawiła mnie w osłupienie.

Mimo, iż w odpowiedziach uzyskanych od Pana w pierwszej korespondencji widniało ewidentne przekłamanie ,sądziłam ze wynika ono może z jednorazowego błędu w odczytaniu pełnej treści mojego pytania , a nie świadomej próby wprowadzenia w błąd.

Przypomnę Panu moje ówczesne pytanie : 5, Szef Komisji powołanej przez pana premiera Tuska do wyjaśnienia raportu Komisji Millera publicznie oświadczył, że otrzymuje od NPW materiały ze śledztwa . Ujawnił dwa takie przypadki. Proszę o specyfikację imienną materiałów przekazanych panu Laskowi przez WPO.

Jakie uzasadnienie podaje prokurator referent śledztwa do realizacji próśb pana Macieja Laska o udostępnienie materiałów ze śledztwa?

A to Pana odpowiedź :

 

ad. 5 ) użyte przez Panią sformułowanie „Szef Komisji powołanej przez pana premiera Tuska do wyjaśnienia raportu Komisji Millera publicznie oświadczył, że otrzymuje od NPW materiały ze śledztwa …. ‘” jest nieprecyzyjne i mylące, faktycznie bowiem NPW nie jest dysponentem materiałów śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, postępowanie prowadzi i co za tym idzie dysponuje zawartymi w nim materiałami Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, użycie formy ciągłej czasownika „uzyskuje” sugeruje, iż mamy do czynienia z sytuacją permanentną, tymczasem doszło do dwukrotnego przekazania materiałów Zespołowi do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem ( powołanemu Zarządzeniem nr 28 Prezesa Rady Ministrów- M.P. z 2013 r., poz. 205 ), dotyczyło to m.in. ekspertyzy technicznej rejestratorów parametrów lotu samolotu Tu-154M wykonanej przez firmę ATM PP sp. z o.o. oraz ekspertyzy – opinii dotyczącej analizy rejestratora rozmów MARS-BM samolotu Tu – 154M wykonanej przez Instytut Ekspertyz Sądowych.

Dodać należy, iż takie same materiały zostały udostępnione Komitetowi Naukowemu I Konferencji Smoleńskiej oraz Zespołowi Parlamentarnemu ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154 M z 10 kwietnia 2010 r.Wyrażając zgodę na udostępnienie wskazanych materiałów prokurator skorzystał każdorazowo z uprawnienia wyrażonego w art. 156 § 5 kodeksu postępowania karnego.”

   Rzetelności odpowiedzi uzgodnionej z prokuratorami prowadzącymi śledztwo zaprzecza komunikat NPW (z dnia 28 października 2013) brzmiący : „W dniu 2 sierpnia 2013 r. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała ww. Zespołowi 23 fotografie, które zostały wykonane w trakcie uzupełniających oględzin wraku samolotu, przeprowadzonych na przełomie września i października 2012 r., przez polskiego prokuratora i biegłych. Prokuratura Wojskowa nie przekazywała zdjęć wykonanych bezpośrednio po katastrofie.

Decyzja ta była poprzedzona wnioskiem z 10 czerwca 2013 r., w treści którego Zespół zwrócił się o udostępnienie fotografii obejmujących zniszczenia w miejscu przecięcia lewego skrzydła samolotu, o ile prokuratura takowe posiada. Materiał ten miał być wykorzystany dla realizacji zadań powierzonych Zespołowi przez Prezesa Rady Ministrów Zarządzeniem nr 28 z dnia 9 kwietnia 2013 r. ( M.P. z 2013 r., poz. 205 ).”

  Wbrew Pana zapewnieniom okazało się , że Komisja pana Macieja Laska oprócz wymienionych w odpowiedzi do mnie materiałów otrzymała wymienione fotografie, których nie uzyskała ani ZP ani Konferencja Smoleńska.

     Z naszej ostatniej korespondencji (dotyczącej odpowiedzi na przesłane przeze mnie pytania )od Pana wynikało , że mogę spodziewać pozytywnej odpowiedzi z WPO na moją potencjalną prośbę o dostęp do akt. Przytaczam treść Pana odpowiedzi w tym zakresie „Kwestia upublicznienia materiałów aktowych leży w wyłącznej gestii Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jeżeli jest Pani tym zainteresowana, proszę o to zwrócić się do wskazanej instytucji. Zakres odpowiedzi uzgodniony z prokuratorem prowadzącym postępowanie.”. Wydawało mi się niemożliwe abyście Panowie wspólnie wskazywali drogę postępowania, którą po prostu za chwilę przede mną zamkniecie. Niestety tak się stało.

   Wychodząc z założenia, że być może prokuratura nie dysponuje całym materiałem wykazanym przez mnie w pytaniach i to jest główną przyczyną braku możliwości udzielenia mi odpowiedzi – spróbuję ograniczyć zakres pytań, co może uprości Państwu odpowiedź.

 

Z uwagi na różnice w oficjalnych dokumentach i informacjach na temat umiejscowienia brzozy :

MAK – brzoza znajdowała się w odległości 856 metrów od progu pasa, 61 m na lewo od jego osi, w punkcie o współrzędnych geograficznych 54°49.494′ szerokości północnej i 32°03.422′ długości wschodniej, a według raportu końcowego

KBWLLP w odległości 855 metrów od progu pasa, 63 m na lewo od jego osi, w punkcie o współrzędnych geograficznych 54°49′30.01″ szerokości północnej i 32°03′25.51″ długości wschodniej. Według raportu końcowego MAK rosła na wysokości 248 m n.p.m., natomiast według raportu końcowego KBWLLP na wysokości 250 m n.p.m.(jeszcze inne dane podał podczas Konferencji Smoleńskiej pan prof. Cieszewski z Kanady ) zwracam się z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie opinii publicznej czy WPO korzysta w swoim śledztwie korzysta z danych MAK, KBWLLP czy ma własne w tym zakresie, a jeśli tak, to jakie współrzędne są brane pod uwagę w dochodzeniu .

 Odpowiedź na to pytanie pozwoli opinii publicznej na eliminację domysłów i podejrzeń szkodliwych dla oceny rzetelności dochodzenia. 

Dla opinii publicznej nie jest wystarczające zapewnienie, że jakiś odpowiedź „znajduje się w aktach sprawy, do których dostęp mają strony postępowania oraz ich pełnomocnicy procesowi” – ponieważ strony i ich pełnomocnicy związani są z tajemnica śledztwa. Prokurator –referent może natomiast upublicznić każdorazowo to, co jest przyczyną zbędnych wątpliwości i bulwersuje opinię publiczną.

Rzecznik NPW , 10 grudnia 2013 r.

Szanowna Pani,

 

jeżeli Pani uważnie przeczyta zacytowany przez siebie fragment naszej korespondencji dotyczący materiałów przekazanych Zespołowi do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej to z pewnością dostrzeże taki fragment „ tymczasem doszło do dwukrotnego przekazania materiałów …. dotyczyło to m.in. ekspertyzy technicznej rejestratorów .. oraz opinii dotyczącej analizy rejestratora ..” . Kluczowe dla zrozumienia treści tej informacji jest wyrażenie „m.in.” - skrót od słów „między innymi”.

 

Tym samym zarzut poczyniony przez Panią, a zawarty w słowach:

 

 „Wbrew Pana zapewnieniom okazało się , że Komisja pana Macieja Laska oprócz wymienionych w odpowiedzi do mnie materiałów otrzymała wymienione fotografie, których nie uzyskała ani ZP ani Konferencja Smoleńska.” 

 

 uznaję za nieuzasadniony i oderwany od powyższego kontekstu.

 

Jednocześnie pragnę zauważyć, iż kwestia udostępnienia informacji z postępowania karnego była już przedmiotem naszej wcześniejszej korespondencji, co więcej, jak ustaliłem, uzyskała Pani negatywne stanowisko od prokuratora referenta w odpowiedzi na pismo z dn. 25.11.2013 r. w treści którego zawarty był postulat udostępnienia akt sprawy m.in. w części dotyczącej koordynatów brzozy. W tym stanie rzeczy brak jest podstaw do zajęcia odmiennego niż uprzednio stanowiska.

 

 

 

Z poważaniem

 

Rzecznik prasowy NPW

p.o. ppłk Janusz Wójcik

 

http://www.npw.gov.pl/491-Prezentacjanewsa-50099-p_1.htm

 

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka