W Tajlandii od kilku miesięcy trwają protesty przeciwko pani premier, dla której obrona korupcji j własnego brata stoi w nieakceptowalnej dla niej kolizji z oczekiwaniami narodu Tajów.
W Bośni i Hercegowinie trwają dramatyczne starcia u podłoża których jest sprzeciw przeciwko władzy i powszechnej korupcji. W kilku miastach w Bośni i Hercegowinie ludzie znowu wyszli na ulice. „W ciągu dnia do demonstracji doszło w Sanskim Moście, Bugojnie, Konjicu i Bihaću. Protestujący gromadzą się przed budynkami lokalnych władz i skandują "złodzieje" i "chcemy dymisji".
Były protesty przeciwko korupcji władzy w Kosowie, Slowenii. Ludzie mają dość cynicznych władców budżetowych. Ten sprzeciw jest komponentą wielu rozruchów w różnych państwach na świecie. Wszędzie tam, gdzie korupcja niszczy byt biedaków i klasy średniej. Czyli tych członków społeczeństwa, którzy w pocie tworzą budżet tak niesłychanie lekko wydawany na poprawę statusu i tak już wiele posiadających. Te protesty wiążą się także z poczuciem protestujących o sile jaka daje nadanie odpowiedniej rangi racji stanu własnego państwa, własnego narodu ponad interes władzy i mocarstw je wspierających.
Wczoraj ukraińscy opozycjoniści byli w Berlinie szukając poparcia dla ich postulatu: wdrożenia sankcji wobec władzy Janukowycza. Komentatorzy w Niemczech informowali, ze na..sankcje jest jeszcze za wcześnie. Bo nie było siłowych prób rozbicia opozycji.
Dzisiaj Donald Tusk powtórzył jak echo: UE rozważa możliwości sankcji. Wielokrotnie powtarzał, że Janukowycz to demokratycznie wybrana władza i należy mediować z nim. Już po pierwszych ofiarach Majdanu mówiono głośno (polska opozycja) o konieczności wpływu na EU w sprawie sankcji. PO i ekipa Tuska zajmuje się jednak sobą i sondażami. Krew na Ukrainie ich specjalnie nie porusza.
A W Kijowie giną ludzie. Są dziesiątki, (jeśli nie setki) rannych. Janukowycz -mając w nosie przyrzeczenia o pokojowym rozwiązaniu konfliktu – przy pomocy Berkutu i tituszek rozbija Majdan, atakuje dziennikarzy i ludność Kijowa. Nie tylko na Majdanie.
Ukraińcy giną za ambicje europejskie. Za próbę ukrócenia korupcji i bezprawia. Europa milczy, bo Merkel realizuje własne interesy. A polski rząd nie robi jak widać nic aby zmusić Parlament Europejski do zajęcia stanowczego stanowiska w sprawie Ukrainy.
Przy ochoczym wtórze Putina i rosyjskiego MSZ, że to UE jest winna radykalizacji nastrojów protestujących na Majdanie. Paradoksalnie maja rację. Tylko nie, dlatego, ze się UE wtrąca tylko dlatego, ze jest bezczynna w sprawie sankcji.
Wyrażone dzisiaj przez Tuska stanowisko o rozważaniu sankcji oznaczające zgodę na zwłokę w działaniach UE wobec Ukrainy – jest skandalem.
p.s.Oglądam relację z Kijowa. Słucham śpiewu ...i ryczę. Europo, Ty umierasz tam, na Ukrainie...
Miękki protest polskiego MSZ ...obie strony mają zaprzestać przemocy. A prezydent Komorowski- który miał dobre relacje z Janukowyczem i był znawca Ukrainy (Tusk tak tłumaczył brak swojej wizyty na Ukrainie..)- milczy jak zaklęty.
Popatrzcie na relację z Kijowa.......
Niepokój rozlał się na inne miasta Ukrainy. Może to ochroni przed ostateczną rozprawą na Majdanie?
