Wykluczenie własnego narodu

(…) badania pokazują, iż ponad połowa Polaków w wieku od 18 do 34 lat zakłada możliwość emigracji. Lider PO podkreślił, że z Polski wyjeżdżają teraz głównie ludzie młodzi, odważni i przedsiębiorczy - ma więc miejsce tzw. drenaż mózgów. Dlatego - stwierdził Tusk –„ Polski nie stać na lekceważenie zjawiska emigracji, bo ma ono wymiar ekonomiczny, demograficzny, a w przyszłości może również wpłynąć na bezpieczeństwo państwa.”

Tak mówił Tusk jako szef partii opozycyjnej w 2006 roku. Rok później PO przejęła władzę. Z zapowiadanego pakietu startowego Tusk i jego koledzy zrealizowali częściowo jeden element Pakietu Startowego.: abolicję podatkową dla emigrantów. Pozostałe obietnice pozostały obietnicami.

Obecnie wśród badanych w wieku 18-24 lata 2/3 młodych Polaków nie odrzuca możliwości wyjazdu z Polski, a 26- proc. osób w tym wieku deklaruje, że będzie się starało o pracę za granicą. Mimo tego, iż mieliśmy być Zieloną Wyspą na wzburzonym morzu kryzysu gospodarczego, a nasze osiągnięcia w zakresie wzrostu PKB są przedmiotem zachwytu możnych z UE ( głównie Niemców pod wodzą miłującej Tuska kanclerz Merkel).
Liczba polskich emigrantów sięga obecnie powyżej 2, 5 mln. Emigrację zarobkową zapoczątkowało otwarcie granic w roku 2004.
         Poseł Andrzej Orzechowski:„Z ust posła Kuźmiuka padła informacja, że stopa bezrobocia, gdybyśmy wliczyli osoby przebywające na emigracji, wynosiłaby prawdopodobnie ok. 30%. Chciałbym powiedzieć właśnie w imię prawdy i jakiegoś obiektywizmu, że ta emigracja z Polski nastąpiła nie w roku 2012, nie w 2013 r., chociaż oczywiście cały czas ten ruch emigracyjny ma miejsce, ale zostało to umożliwione po 1 maja 2004 r. i w gruncie rzeczy wtedy to nastąpiło, chodzi o ten kluczowy wymiar emigracji. I każdy, prawdopodobnie każdy polityk powinien uderzyć się we własne piersi. Proszę pamiętać, że wzrost gospodarczy, który Polska notuje od kilku lat, dobry stosunkowo na tle Europy, przybliża nas do możliwości, by wyhamować emigrację, a jednocześnie żeby mogły mieć miejsce powroty.”( Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2014 (druki nr 1779 i 1966).Tej diagnozie zaprzeczają wyniki najnowszych badań, cytowane powyżej. Liczba polskich emigrantów sięga obecnie powyżej 2, 5 mln. Według demografa, prof. Krystyny Iglickiej z Uczelni Łazarskiego w roku 2013 ruszyła kolejna, potężna fala emigracji Polaków- w roku 2013 wyemigrowało kolejne 0, 5 mln Polaków. Niektórzy komentatorzy próbują wyjaśnić przyrost emigracji wyliczony przez panią profesor koniecznością wymiany dowodu osobistego (po 10 latach trzeba skorygować dane o miejscu pobytu). Prawidłowość wyliczeń zdają się jednak potwierdzać dane o imigracji z Niemiec i Wielkiej Brytanii:Jak wynika z opublikowanego właśnie raportu, najwięcej imigrantów pochodzi z Polski. W tym roku do Niemiec wyjechało z naszego kraju 184 tys. osób.*.Do GB przybyło kolejne 200 tysięcy. Inne kierunki masowej emigracji to Holandia i Norwegia.
       Głównym powodem emigracji są względy ekonomiczne i uwarunkowania prawne: warunki do realizacji zamierzeń gospodarczych i rozwoju (także naukowego) dostępność pracy i koszty utrzymania versus realne zarobki. Co młodymi i starszym oferuje w tym zakresie Polska?
       Mimo uśrednionej pozycji Polski w zakresie podatków bezpośrednich i pośrednich (nominalna stopa podatkowa) na tle Europy ciągle jesteśmy niekonkurencyjni w takich obszarach jak realna efektywna stopa opodatkowania, co wynika z absurdalnie niskiej kwoty wolnej od podatku**, niskich zarobków oraz niższej siły nabywczej kwoty netto zarobków. Dysponowanej rocznie na konsumpcję i potencjalne oszczędności.
    Mimo stabilnego w miarę wzrostu gospodarczego dochód rozporządzalny Polaków spada już trzeci rok z rzędu. Mamy wysoki VAT, akcyzy i bardzo wysokie koszty utrzymania. Mamy wysokie koszty oprocentowania kredytów mieszkaniowych i na działalność gospodarczą. Wysokie w porównaniu z naszymi dochodami netto.Polak zarabia rocznie zaledwie 9300 eu.*****,Co daje nam 15 miejsce w Europie. W Holandii np. w koszty uzyskania przychodu wlicza się odsetki od kredytu mieszkaniowego. W Polsce wprowadzeniu program Mieszkanie dla Młodych. W jego ramach można uzyskać dofinansowanie z budżetu państwa w kwocie 10% (rodziny bez dzieci) lub 15 % (rodziny z dziećmi).Daje to ulgę w obciążeniach dla młodych przy zakupie taniego mieszkania za 200 000 na poziomie 20 lub 30 tys. Ulga z tytułu możliwości wliczenia w koszty pozyskania zarobków zwolnione od opodatkowania dałaby ulgę w wysokości 208 tys. (przy oprocentowaniu 5.5%!).W innych krajach emigracji siła nabywcza zarobków jest na tyle duża, że nice dziwi fakt coraz częstszego zakupu przez Polaków mieszkańza granicą. Sprowadzają tam rodziny i wiele wskazuje na to, że jeśli podejmą decyzję o powrocie to dopiero, kiedy przejdą na emerytury.
Pierwsza fala emigracji nastąpiła w rok czy dwa po wstąpieniu do UE. Miała ewidentnie charakter ekonomiczny. Minęło 10 lat, a emigracja zamiast zmniejszać się – ciągle rośnie. A miało być tak pięknie. Mieli wracać i miało się opłacać. Miały być zachęty do powrotów, nowe regulacje prawne, redukcja rzeszy biurokratów itp. wyrównanie szans dla przedsiębiorczych w stopniu zbliżonym do krajów starej UE. Zamiast regulacji –serwowano nam co i rusz afery. Demonstrowano bezkarną rozrzutność pieniędzy budżetowych i ochronę państwowych rozrzutników na skalę bezprecedensową. Premie gonią inne premie w sferze urzędniczej, tworzono ministerstwa pod partyjne(i inne) potrzeby. A protestujący przeciwko pauperyzacji narodu zostali namaszczeni na malkontentów, widzących ciągle szklankę do połowy pustą, gdy pogodni zjadacze chleba naszego powszedniego w Polsce widzą ją do połowy pełną. Podobnie widzą rzeczywistość ci, którzy nie póki co nie wracają.
Zmienia się też niepokojąco dla naszych perspektyw charakter emigracji. Emigranci zarobkowi nabywający mieszkania za granicą, ściągają rodziny i edukują własne dzieci za granicą. Zmniejsza się sukcesywnie ilość pieniędzy przesyłanych do kraju. Bo wcześniej pieniądze były przeznaczone na pomoc rodzinom pozostającym w Polsce.      Zachodzi obawa, iż zbudują takie więzi z krajem pobytu, że o powrocie do Ojczyzny mogą zadecydować tylko wtedy, gdy przepaść dzieląca ich od możliwości pozyskanych na emigracji a warunkami w kraju zostanie poważnie zasypana. Albo- jak przewidują znawcy demografii- dopiero na emeryturze.
Polski rząd zamiast zajmować się wykluczeniem mniejszości seksualnych czy parytetami dla kobiet winien zając się najważniejszym problem jaki pojawił się w Polsce XXI wieku: wykluczeniem własnego narodu. Grabionego z inicjatywy, majątku i bieżącej kasy wpłacanej do wspólnego portfela.
          P.S.Tymczasem do grona emigrantów(czasowych) dołączył polski premier wraz ze swoimi współpracownikami.
*realnie jest to około 70 tysięcy do –bo 114 wyjechało z Niemiec do pracy w innych krajach UE .Nieznana jest liczba powrotów do Polsk
** Kwota wolna od podatku Podatek do zapłaty  Efektywna stopa opodatkowania
Niemcy       42 120 32 816 zł      1 303 zł         3%
Wielka Brytania       41 336 zł        157 zł       0,4
Francja       24 448 zł        972 zł        2%
Austria         45 100 zł            0 zł       0%
Finlandia      66 010 zł            0 zł       0%
Polska          3 091 zł      7 025 zł        17%
***Pojęcie dochodu rozporządzalnego oznacza sumę dochodów gospodarstwa domowego pomniejszoną o obciążenia podatkowe, a także składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
**** Holandia :Miesięczna spłata po podatkowym odliczeniu odsetek kredytu hipotecznego (hypotheekrenteaftrek): € 575,- od 135 tys, eu.
***** Kraj Średnie roczne wynagrodzenie