1maud 1maud
2381
BLOG

Debata . Kultura vs chamstwo polityczne

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 66

”W ringu bokserskim często zwycięża ten, który zadaje ciosy poniżej pasa poza zasięgiem wzorku sędziego lub za jego przyzwoleniem… Ring polityczny nie różni się wiele

 

   Pierwszą część debaty oceniam na korzyść ...dziennikarzy. Z jedną uwagą- winni reagować na notoryczne łamanie zasad debaty przez Komorowskiego: przerywanie wypowiedzi Andrzeja Dudy stwierdzeniami, których Duda nie miał szans ripostować.  Oznaczające zarówno zabieranie mu czasu jak i wybijanie z rytmu wypowiedzi. Winni wyłączyć Komorowskiemu mikrofon.
     Druga tura i odczytywane z kartki pytania przez Komorowskiego dały przewagę Dudzie. Upadła wizja sugerowana przez sztab wyborczy BK o jego rzekomej niesamodzielności. Duda z pomocy prezesa czy kogokolwiek innego nie musiał korzystać. A był i jest to koronny zarzut Komorowskiego i PO.  Komorowski bez suflerki albo kartki racjonalnie prezentować się nie jest w stanie.
   Myślę, że ta zasada odejścia od zasad gry dżentelmeńskiej była przemyślana strategią sztabu PBK. Oni wiedzą, że liczba wpadek PBK jasno uświadomiła Polakom, że Bronek zasadami dżentelmeńskimi nie grzeszy. Natomiast niektórzy wyborcy lubią bon moty tzw. „wygadanych „niedbających o treść sformułowań w ataku na przeciwnika. Liczy się tzw. butność ataku. Widać sztabowcy postanowili „olać” wizję Prezydent – Szacowny PBK wiedząc, że z użyciem „mąki”: Ojciec Narodu, pełen empatii i kultury podobno pochodzącej z arystokracji kojarzonej z wysokim poziomem inteligencji i morale -w tym przypadku nic nie upieką. „(Mąka „„okazała się zbyt zanieczyszczona).  Wybrali więc strategię ataku ponad ustalone zasady: pyta dziennikarz, kandydat odpowiada. Licząc, że ta wizja Bronisława wojowniczego może pomóc pozyskać lubiących wojowniczość młodych wyborców. Młodzież podobno lubi krewJ
   Andrzej Duda zgodnie z ich przewidywaniami –ustalonych zasad gry dotrzymywał prawie do końca części pytań dziennikarskich.  Stąd wrażenie nieco większej sprawności Bronka niż wynikałoby to z treści jego wypowiedzi.
Nie powaliły nas sztaby wyborcze kandydatów pytaniami. Pytania Komorowskiego to było powielenie znanych już z kampanii zarzutów wobec Dudy. Sztab Andrzeja Dudy wypadł nieco lepiej: choćby przez zadanie ciosu w wizję BK jako prezydenta wolności Polaków przypominając o ustawie o ograniczeniu wolności zgromadzeń. Ja na miejscu sztabowców dołożyłabym w tym miejscu jeszcze wizytę CBA i dalsze losy studenta – autora strony antykomor. W efekcie  mogło powstać wrażenie jakby szalka wagi wahała się, w końcowej fazie przechylając się już zdecydowanie na stronę AD. P
   Po każdej debacie pozostaje czas na pochylenia się nad wypowiedziami i mniej emocjonalną analizę. To dla bardziej zaangażowanych. Dla przeciętnych odbiorców polityki (niepoświęcających wiele czasu na analizy) liczyć się będzie wrażenie.
Tutaj rodzi się pytanie, na które powinni odpowiedzieć w tym ostatnim tygodniu walki wyborczej w swojej strategii sztabowcy AD. Czy kultura może wygrać z mało zawoalowanym chamstwem? Czy pamiętają o tym, że w wyborach powszechnych często wygrywali kandydaci bez kompetencji, ale z wielkim tupetem? Bo wyborcy jakoś słabo kojarzą bardzo znamienny fakt: tupet i chamstwo towarzyszy wielu głowom państw, w których do demokracji jest daleko…. Wybierają i potem budzą się …zmieleni.   Tylko operatorzy młynka mają się jak zwykle dobrze na swoich synekurach. Liczy się kasa, misiu.Tylko kasa. A Polska nadal to „ch…,d.. i kamieni kupa”. I państwo, której działa jedynie w teorii.  Do mielonego od lat „motłochu „wystarczy przecież skierować argument spalenia jakiejś budki przed ambasadą ze zrzuceniem odpowiedzialności na przeciwnika politycznego. I wprowadzenie ustawy zainicjowanej przez Komorowskiego. Ograniczającej prawo dla zgromadzeń. 

c.b.d.o

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka