1maud 1maud
110
BLOG

Rada mędrców a siurpryza Karola z Sadu

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 20

         Temat jakby lekko „oklepany” . Zarówno w aspekcie  niepowtarzalnej  mądrości  Noblisty, jak i wręcz przeciwnie.  O stylu Wałęsy pisałam i ja. O potrzebie tłumacza takoż. Wszystko dotyczyło teraźniejszości. 

     Przenieśmy się zatem  w lata 80-te. Kiedy każde słowo Wałęsy przyjmowane było przez większość jako prawda objawiona i nie podlegająca dyskusji.  Tylko niewielu miało odwagę twierdzić, że Wałęsa nie zawsze mówi z sensem, a jego wypowiedzi często są wręcz  zaprzeczeniem  innych, oczywiście też własnych , spostrzeżeń. Czyli: jestem za i nawet przeciw.   

      Jednym z obrazoburców był Karol z Sadu.  Cierpliwie tłumaczył wypowiedzi Wałęsy z „wałęsowskiego” na polski , podobnie jak inni działacze, którzy te wypowiedzi umieszczali w zakładowych biuletynach. Ale pewnego dnia...  Karol stwierdził, że  ma dość. Niech inni sami sobie tłumaczą, o co chodzi Szefowi. W końcu Noblistę poprawiać?  

      Podczas cotygodniowego spotkania działaczy  u księdza Jankowskiego, na które powędrował z Andrzejem Gwiazdą , uprzejmie zapytał, czy może nagrywać spotkanie. Uzyskawszy pozwolenie, nagrał całość. A potem skrupulatnie przepisał słowo w słowoprzesłania Wałęsy...    Widocznie działacze uznali to za dywersję , bo pretensje mieli do Karola o wydrukowane bzdur. Ba, gazetka z Unimoru powędrowała do Warszawy.  

      Kiedy  Karol pojawił się na plebani , z okazji kolejnego, cotygodniowe spotkania, ochroniarz księdza Jankowskiego ruszył ostro z pięściami na sprawcę zamieszania, czyli Karola.. Ochroniarz był postury słusznej i” przetrzepanie „ żartownisia mogło zakończyć się kontuzją.   Równocześnie  z szarżą ochroniarza, Karola zauroczył  irracjonalny widok: zauważył wikarego, stojącego przed sporym lustrem i spokojnie przeczesującego włosy.

   Znany z niewyparzonego języka Karol głośno krzyknął : czy to ładnie tak w Domu Bożym , człowieka  po gębie prać?    

   Ten okrzyk zastopował emocje. U niektórych przerodziły się w gromki śmiech. ....Wałęsa powiedział do ochroniarza, żeby nie przesadzał.  To nie były czasy, w którym z powodu ujawniania jego słabości ,podawał kolegów  do sądu.         

     Opisując ta historyjkę zastanawiam się, co się wydarzy, gdy któryś z tłumaczy w EU pójdzie drogą Karola z Sadu? Chciałabym  wtedy widzieć miny pozostałych Mędrców.

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka